Nareszcie coś ruszyło!
Data dodania: 2012-05-22
Owszem 15 maja minął. Geodeta wymierzył, wykonawca pozbijał deski zaznaczając miejsce prac, ale koparki nie wjechały. Wykonawca miał wypadek na budowie (tzn. jego pracownik). Umówiliśmy sie, że zacznie od poniedziałku. Mamy umowę, gdzie do końca września ma postawić dom w stanie surowym zamkniętym + elewacja. Zobaczymy :)
15 maja ruszamy z budową. Mamy niezbędne dokumenty tj. pozwolenie na budowę, dziennik ze starostwa, no i wykonawcę z kierownikiem. Jutro idziemy podpisać umowę z wykonawcą i ... z bankiem.
Studnię już wywierciliśmy, prąd ma być do końca maja, a oczyszczalnia trochę poczeka może do sierpnia.